W niedzielę 22 stycznia zespoły gr 4 Koszalin Dziecięcej Ligi Futsalu rywalizowały w trzecim turnieju, którego gospodarzem był zespół Victorii Sianów. Tym razem był komplet zespołów.

Na niedzielę 15 stycznia 2023 r. w sali sportowej Społecznej Szkoły Podstawowej w Dobiesławiu zaplanowany był drugi turniej Dziecięcej Ligi Futsalu gr. 4 Koszalin. Z czterech awizowanych zespołów na parkiecie w Dobiesławiu ostatecznie stawiły się dwa. Były to Victoria Sianów i gospodarze Wiekowianka Wiekowo/Szkoła Dobiesław.

Za nami okres Świąt i Nowego Roku, pomału więc czas na rozpoczęcie przygotowań do rundy rewanżowej, której inauguracja ma się odbyć 11 marca. Wcześniej prawie wszystkie zespoły mają do rozegrania odwołaną ostatnią 15 kolejkę z rundy jesiennej.  

W niedzielę od godziny 10 w hali Mrzeżyńskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Mrzeżynie rywalizowały zespoły grupy 4 Koszalin Dziecięcej Ligi Futsalu - Młodzik 2010 - 2011. Gospodarzem turnieju był zespół Akademii Piłkarskiej Kotwica Kołobrzeg. W turnieju wzięły jeszcze udział następujące zespoły: Akademia Piłkarska Kotwica II Kołobrzeg, Victoria Sianów i Wiekowianka Wiekowo/Szkoła Dobiesław.

Kilka dni temu otrzymaliśmy z Polskiego Związku Piłki Nożnej zwrot kosztów poniesionych przez klub związanych z wyjazdem 30 października do Poznania na mecz Lecha Poznań z Rakowem Częstochowa. W przedsięwzięciu wzięło udział 21 zawodników  naszego klubu w wieku od 7 do 19 lat oraz trzech opiekunów. 

Jak już wcześniej informowaliśmy do nowo utworzonej Ligi Futasalu ZZPN zgłosiliśmy zespół w kategorii młodzik  r. 2010 - 2011. Zespół prowadzony jest  we współpracy ze Społeczną Szkołą Podstawową w Dobiesławiu. Trenerem zespołu jest Jakub Fryc, który dwa razy w tygodniu prowadzi zajęcia szkoleniowe w sali sportowej SSP w Dobiesławiu. 

Na ciemnym stadionie Bałtyku Koszalin w późnowieczornych godzinach w środę rozegraliśmy zaległy mecz z Zefirem Wyszewo. Spotkanie stało na niezłym poziomie, a najbardziej emocjonująca była jego końcówka.

W niedzielnym meczu zespół młodzików nieznacznie przegrał z rówieśnikami z Postomina i w dalszym ciągu czeka na swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Godnym pochwały jest fakt, że trener i zawodnicy zgodzili się w trybie nagłym na prośbę gospodarzy o przełożenie z soboty na niedzielę tego spotkania. W innym wypadku byłby walkower dla naszego zespołu. Brawo i wielki szacun, bo wyniki meczów winny być rozstrzygane na boisku, a nie przy zielonym stoliku. 

Przed meczem z Gryfem nasza sytuacja kadrowa była nie do pozazdroszczenia. Kontuzje i sytuacje życiowe wyeliminowały z gry aż sześciu zawodników z pierwszego składu. Było ich kim zastąpić, ale już na ławce rezerwowych była kompletna pustka. Mimo tego udało się wywieść z Polanowa komplet punktów. Brawo.

Do 60 minuty nic nie zpowiadało naszej późniejszej klęski. Prowadziliśmy dwiema bramkami i wydawało się, że kontrolujemy mecz, ale później się to wszystko nam posypało.