Druga, tym razem z Iskrą porażka obsuwa nas coraz niżej w tabeli.

Po dwóch wygranych w Polanowie i z Victorią czeka nas kolejny bardzo trudny mecz, czyli wyjazd do aktualnego wicelidera - Iskry Białogard. Z pewnością jest to najciekawiej zapowiadający się pojedynek w tej kolejce, bo zmierzą się przecież druga z trzecią drużyną tabeli.
I podobnie, jak w przypadku meczu z Gryfem, czeka nas pojedynek o sześć punktów. Na tę chwilę bowiem Iskra wyprzedza nas w tabeli o trzy oczka. Jeśli wygramy, zrównamy się punktami, w przypadku porażki zespół z Białogardu "odjedzie" nam na sześć punktów.

Po bardzo dobrym meczu w Polanowie w sobotę było trochę gorzej mimo, że kadrowo byliśmy znacznie mocniejsi. Całe szczęście, że mamy Pawła Gogóła, który ma patent na bramkarzy Victorii.

Po dwóch ciężkich i zakończonych ze zmiennym szczęściem meczach z liderem z Wyszewa (1-2) oraz wiceliderem z Polanowa (3-1) tym razem czeka na teoretycznie nieco łatwiejsze zadanie. Do Wiekowic przyjedzie bowiem dwunasta drużyna tabeli, czyli Victoria Sianów.

Dosyć pechowa porażka tydzień temu z Zefirem podziałala tylko mobilizująco na nasz zespół, który po wyśmienitym meczu ograł dzisiaj Gryfa.

Po ostatniej porażce z liderem z Wyszewa (1-2) czeka nas kolejne wyzwanie, jakim będzie wyjazd do Polanowa na mecz z aktualnie trzecią drużyną w tabeli, czyli z tamtejszym Gryfem. Nasza passa meczów bez porażki zatem się skończyła. Pozostaje mieć nadzieję, że już w najbliższym meczu zaczniemy budować ją od nowa.

Po kilku latach przerwy do rozgrywek powrócila drużyna trampkarzy, występująca w grupie 3 Koszalin ligi terenowej trampkarzy, w której mogą występować zawodnicy z roczników 2006 do 2009.

Niestety atut własnego boiska nie został przez nasz zespół wykorzystany i w meczu na szczycie po katastrofalnych błędach indywidualnych w obronie musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Sam mecz mimo wysokiej stawki nie był zbyt porywającym widowiskiem, a zapamiętany będzie głównie z wtargnięcia mimo oficjalnego zakazu wydanego przez ZZPN zorganizowanej grupy kibiców gości na stadion w Wiekowicach i ich braku poszanowania dla jakichkolwiek elementarnych zasad dochowania bezpieczeństwa sanitarnego, i nie stosowania się do poleceń służb porządkowych gospodarzy. Przykre bo głównym organizatorem tego wszystkiego była osoba Prezesa KP Zefir Wyszewo.

Mecz kolejki, mecz jedynych niepokonanych jeszcze drużyn, mecz, w którym zakończy się jakaś seria, być może nawet mecz rundy. A z pewnością najtrudniejszy sprawdzian, przed jakim stajemy w tym sezonie bo podejmowanie zdecydowanego lidera rozgrywek, który do tej pory wygrał wszystkie osiem meczów inaczej określić nie można. Kiedy dołożyć do tego garść statystyk mówiących o tym, że Zefir Wyszewo do tej pory strzela średnio 4, a traci ledwie 0,5 gola wniosek jest jeden: przed nami wyjątkowy mecz.

Ekipa Saturna była tylko tłem dla dobrze grającej dzisiaj Wiekowianki.